po drugie, to jest dobry dzień

Niofomune

Owszem, z samego prawie środka Gdańska.
*węszy* Czyżbym spotkałam w internetach całą szóstą osobę, która nie mieszka na drugim końcu Polski?

smirek

Węszysz dobrze, śpię w Gdyni, uczę się we Wrzeszczu, pół dnia spędzam w korkach w Sopocie, podczas przejeżdżania między miastami. Wink

Także ja taka międzymiastowa.

Niofomune

Ha, w sumie też się uczę we Wrzeszczu, a więc to krok w dobrą stronę. (Ach, ten najpiękniejszy na świecie dworzec, nie uwierzą, którzy nie byli).
I kursujesz tak codziennie przez całe Trójmiasto? Straszne, mi już wystarcza ten kawałek, który sama jeżdżę - i który przy ładnej pogodnie można w granicach godziny czy dwóch przejść na piechotę w razie czego.

szaman

A to ja się też przedstawię, dzień dobry wieczór wszystkim, Szaman jestem, jak pisane, to już obojętnie, byleby odmieniano przez przypadki ( w takim razie zmnieniam oceniającą na Szaman, no licho ciężkie). Lat mam już dwadzieścia trzy, ale zaskakująco nie jest mi z tym źle, wręcz drażnią mnie moi rówieśnicy jęczący obożemój, jakajestem staaaaraaaaaa. Lubię języki obce, a właściwie to słowiańskie języki obce. Serbski moją miłością, Serbia celem w życiu, obecnie mieszkam w Bułgarii i usilnie staram się ojczyźnie wysłać trochę naszego ciepła. Co mi potrzebne jest do szczęścia? Książki, Internet, człowiek pod ręką, który w odpowiedniej chwili walnie mnie w głowę i nakaże się ogarnąć, możliwość kuchennych eksperymentów, ale w przeciwieństwie do Mamy Chiyo czy smirka nad pieczenie przedkładam gotowanie obiadów na przykład. No i lubię się uczyć. Naprawdę lubię, innych uczyć właściwie też bardzo, bardzo (jakby ktoś się chciał uczyć języków, zapraszam Wink

, spontaniczne podróżowanie też jest niczego sobie, poznaje się fantastycznych ludzi i dowiaduje ciekawych rzeczy o sobie. I gadać lubię, chociaż staram się hamować.

smirek

szaman

No nie wiem, właściwie, jakby się tak zastanowić, to odmieniając kogoś przez przypadki, chyba go obrażamy, no bo jak to. Ja jestem Szaman, a powiedzenie Szamana to już nie brzmi tak dobrze. Jakby nie patrzeć taka taktyka jest stosowana też w polskich reklamach, a co jak co, media się nie mylą, prawda?

Niofomune

Akira

Hm, może mijam w tramwaju smirka lub Niofomune i nawet o tym nie wiem.

smirek

Niofo, No popacz, ja drugi human. Ja byłam we Francji przez pierwsze półrocze, więc w sumie za bardzo wcześniej mnie to nie dotykało, ale męczenie się z tym przez cały styczeń i część lutego było już irytujące, zwłaszcza że mieli to oddać w październiku.

Szamanie, oczywiście, że media się nie mylą, zwłaszcza "wziąść-braść" dziennikarze.

e: Akiro, ja w sumie głównie kolejka. Tramwaj czy autobus to raz na ruski rok i tylko na trasie Wrzeszcz-Przymorze, Przyporze-Oliwa, Oliwa-Przymorze.

Niofomune

Zrobimy kiedyś eksperyment: pomalujemy twarze na zielono i będziemy się wypatrywać w tramwajach. Razz

E: Drugi human? Imposziburu, jak ten świat mały. To klasa, z którą najlepiej się dogaduję (bo jestem biol-chemem tylko z nazwy, brr).

Akira

Ja akurat z Oliwy na Wrzeszcz często, a nawet eskaemką zdarza mi się jeździć na Sopot.

smirek

O, o, ja właśnie eskaemką na Sopot! To co, zielone twarze w poniedziałek? xD

W ogóle, kurczę, jak można się wtedy nie skapnąć, że ja chodzę do drugiego humana? xD Toż mam dzień w dzień ze sobą czarny plecak z napisem SMIREK. xD I coby nie rzucać nazwiskami, zarzucę nickami - podejrzewam, że trzymasz się z gronem mangowców Ren i Neryo? Very Happy

Niofomune

Nie rozglądałam się szczerze mówiąc, ale będę musiała w poniedziałek popatrzeć za tym plecakiem. Ech, niezły ze mnie Sherlock. O.o Może mój mózg stwierdził sam z siebie, że to pewnie zbyt oczywista poszlaka i musi w tym tkwić jakiś haczyk. Swoją drogą, planuję już od pewnego czasu zrobienie sobie koszulki z napisem "Niofo jestem" - bardzo przydatne przy wszelkich zlotach.
Tak, ja od Ren i Neryo. Grono mangowców - to jak jakaś tajna szajka. Razz

smirek

Niofo, jesteś niska, masz ciemne (czarne?) krótkie włosy i nosisz okulary?

lyssan

co to, wszyscy z trójmiasta? ech. a człowiek się wyprowadził do innego kraju. i to jeszcze z legionów, no patrzcie, koło mojego liceum (tu nastąpił krypto-lans, uważajcie).

smirek

Lysia, 19 czy 2? Very Happy

lyssan

na legionów? w gdyni? trójeczka, jakże by inaczej, spłoń na stosie fabryko geniuszy.

smirek

Ah, no widzisz, my z Niofo o Legionów we Wrzeszczu mówiłyśmy ^^ ale tamte rejony też kojarzę, do gimnazjum przy 2LO w Gdyni chodziłam, więc i osoby z 3LO się znało. ^^

Chiyo

@Lyssan, a do którego kraju wywiało Ciebie?

lyssan

gb, londyn, a dokładniej white city (tak, tak, obok bbc, gdzie czasem kręcą doktora), lotnictwo, imperial college london (lans mniej krypto).