pottermore

sylville

jestem zdziwiona, że jeszcze nikt nie zaczął tematu w tak cudnym i proofftopowym dziale, więc biorę na siebie ten ciężar. nawet udało mi się wymyślić coś okołopotterowego, żeby podtrzymać ducha tego, co nas na tym forum poniekąd jednoczy.

proszę państwa, co myślicie o pottermore? dobra inicjatywa czy niepotrzebna? co zrobiono szczególnie dobrze, a co spartolono dokumentnie? warto poświęcać czas czy zawiodło Was tak okrutnie, że już tam nie wróciliście? a może w ogóle nie chcecie się zapisywać z przyczyn ideologicznych? albo...? [tak, zabrakło mi pytań, postawmy zatem na swobodne wypowiedzi i/lub lanszenie się różdżkami i przydziałem]

Penny

To tam przydzielają do domów i rozdają różdżki? ^_____^ Awwwww, idę się zarejestrować.

sylville

a owszem - różdżki w 5 rozdziale, przydział w rozdziale 7. i zwierzątko można sobie kupić!

Penny

Przebrnęłam przez trzy rozdziały - nie podoba mi się =="

Miękko

Ja na początku byłam zachwycona i emocjonowałam się ogromnie, ale niestety po tygodniu zanudziłam się na śmierć i od tamtego czasu wchodzę raz na dwa miesiące, czasem też częściej, żeby coś sprawdzić, jak mnie na miniaturkowe ffki bierze. Fajne moim zdaniem są te teksty dodatkowe od autorki, ciekawe uzupełnienie, bo kanon niestety ma masę dziur (i tak nie ma opcji, żeby wszystkie zostały załatane, noale...). A poza tym... No nie ma tam wiele do roboty, ile można ważyć eliksiry i to w takiej średnio intrygującej formie i rzucać zaklęcia, polegające na klikaniu literek...? Jak dla mnie za mało to wszystko interaktywne i nie ma tak naprawdę niczego, co mogłyby użytkownika zatrzymać na stronie i zmusić do codziennego zaglądania.
(Ale przydział był fajny, nie powiem).

hei-chi

Nigdy nie byłam na tej stronie, mimo mojej całej sympatii do książek z cyklu "Harry Potter". Słyszałam o niej kilka razy, ale stwierdziłam, że byłby to kolejny pożeracz czasu. Nie mam tam konta i jakoś nie żałuję Wink

Chiyo

Ja się zalogowałam, odwaliłam quiz przydziału, ale po tym wszystkim, jak już obejrzałam resztę strony, to wydała mi się taka jakaś bardzo nieprzejrzysta, więc wyszłam. Muszę jeszcze obczaić, jak usunąć konto, bo denerwuje mnie spam od nich, mimo że w porównaniu do Onetu i tak wysyłają go rzadko.

isamar

A ja o pottermore słyszę po raz drugi, dalej nie wiem, o co chodzi i w ogóle mi to nie przeszkadza. Kiedy tych kilka (jeszcze nie -naście) lat temu podłączyli mi internet, spędzałam godziny na jakimś harrypotter.org czy czymś podobnym, ale jak odkryłam fanfiki, wszelkie potterowskie serwisy dla mnie przepadły - odwiedzam je tylko w poszukiwaniu informacji, ale i tak nic nie jest równie wiarygodne jak HP lexicon. Chociaż jestem pełna podziwu dla autorów potterowskiej wikipedii - potrafią napisać długaśny artykuł o postaci z piątego planu. Nic to, że przeważają nim zdania w rodzaju "Jej rodzice byli prawdopodobnie czarodziejami, więc wychowała się zapewne w czarodziejskim domu. W latach 70., ukończywszy 11 lat, otrzymała list z Hogwartu. Nie wiadomo, gdzie została przydzielona. W szkole spędziła 7 lat".

Q.

sylville

jeszcze takie drobne słówko: poniekąd. poniekąd jednoczy. no wiesz, taki przypadek, że większość czytała/ocenia, więc istnieje realne prawdopodobieństwo, że się rzeczą zainteresuje i wypowie. wbrew pozorom ciężko jest pomysłami, które mogą zainteresować jak największe grono, sypać jak z rękawa.

lyssan

chciałabym też zaznaczyć, że jako powszechny dostęp do internetu w polsce jest od nas (przynajmniej większości) młodszy (i nie mówię tu o lansiarzach, co mieli go dużo wcześniej, nie mówię też o internecie z telefonu, który się nie nadawał do niczego poza irciem, mówię o czasach, kiedy na potęgę tworzyły się osiedlowe kablówki i osiedlowi dostawcy internetu), to fandom potterowski (wszak potter już wtedy ustniał, pierwsze wydanie w polsce to bodaj '98 ) jest jednym z najstarszych fandomów internetu polskiego. nie jedynym, ale jednym. i jak by nie patrzeć, z ludzi, którzy coś tam sobie jeszcze skrobią / oceniają / etc., to większość wywodzi się właśnie stamtąd. okaj, nie wszyscy, ale bardzo dużo. w szczególności, że dużo starych ocenialni w ogóle niczego spoza fandomu nie oceniało i tak się to rozpleniło.
można lubić, mozna nie lubić, ja mam sentyment, a w dodatku czuję się tam jak ryba w wodzie, bo przez te lata zdążyłam się już dowiedzieć wszystkiego i spokojnie jako stary król kanonu w tej części internetu (piątka, carrie!) mogę sobie z głowy prowadzić dysputy na temat tego, ile ktoś miał wzrostu czy w którym roku coś tam coś tam. niemniej jednak, patrząc nawet na temat przywitaniowy, trudno nie zauważyć, żemoże nie wszyscy, ale zdecydowana większość wciąć się jeszcze do tego odnosi, ktoś gdzieś tam gra w narodzie, a że tłum nieruszający się i ogólnie pozbawiony wewnętrznej werwy, jak to na początku, zawsze najłatwiej uderzyć w to, co familijne.

Tatis

Przepraszam, co to jest potternore i z czym to sie je?

Miękko

[link widoczny dla zalogowanych]

Za samą stroną: "Explore the Harry Potter stories in a whole new way and discover exclusive new writing from J.K. Rowling.

The first story in the series, Harry Potter and the Philosopher’s Stone, is now ready for you to explore – but that’s just the beginning of the Pottermore journey…"

Cath

Pottermore nadal nie doczekał się polskiego tłumaczenia? Nie żeby mi to jakoś szczególnie przeszkadzało, ale już dawno temu czytałam o tym, że to już niedługo.

Miękko

Aż musiałam pójść sprawdzić czy nie, ale rzeczywiście - ciągle nie ma polskiego tłumaczenia. Ale powiem szczerze, że mi to jakoś specjalnie nie przeszkadza, lubię sobie w oryginale poczytać ciekawostki, ale, oczywiście, to tylko moja opinia.

Cath

Szczerze mówiąc nigdy nie zagłębiałam się w tę stronę, ale odrobinę mnie śmieszy, że parę lat temu już czytałam o rzekomym tłumaczeniu. Tylko o to mi osobiście chodzi.

Miękko

A to prawda, niekonsekwencja rzeczą świetną. ^^

leni

Próbuję grać, ale zaklęcia mnie pokonują. ;___;