Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lyssan
grupa trzymająca władzę
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:00, 17 Kwi 2013 Temat postu: książka dla dwunastolatki |
|
|
asap, że tak ujmę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mol
błędny ogniczek
Dołączył: 06 Kwi 2013
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:07, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
"Światła września" Zafona?
|
|
Powrót do góry |
|
|
lyssan
grupa trzymająca władzę
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:10, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
KUZYNKĘ CHCESZ MI OD DZIECKA ODMÓŻDŻAĆ, POTWORZE?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
mol
błędny ogniczek
Dołączył: 06 Kwi 2013
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:26, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
To co Ty chcesz dwunastolatce kupić? Może Misia Głowińskiego od razu? xd
|
|
Powrót do góry |
|
|
lyssan
grupa trzymająca władzę
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:28, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
no nie, ale nie można w niej od razu wyrabiać złych nawyków literackich. nie po to jej od małego zdążyłam wykupić wszystkie paddingtony czy mikołajki, żeby się na starość zepsuła i latała jak durna cytując cień wiatru na prawo i lewo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mol
błędny ogniczek
Dołączył: 06 Kwi 2013
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:34, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Hej, ja lubię "Cień wiatru"! Ale ten, no... rozumiem xddd
To może, idąc - pokrętnie - za Mikołajkiem, "Historia pana Sommera" Suskinda? Albo jakaś fantastyka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
leni
nieśmiałek
Dołączył: 05 Kwi 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:55, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Może opowiadania Białołęckiej (nie pamiętam jak się to nowsze wydanie opowiadań o Drugim Kręgu zwie)? Narnię? Atramentowe Serce?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cath
rokitka
Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WrocLove
|
Wysłany: Śro 23:21, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Widzę bardzo ambitnie do tematu podchodzicie ;P. Ostatnio słyszałam o 'Klasie pani Czajki'. Meg Cabot posiada fajny dorobek, jeśli chodzi o książki dla nastolatek i Ziegesar 'Dziewczyna super' - seria, coś jak Plotkara w sumie. Szkoda, że nie ma mnie teraz w domu, bo moja siostra lat 13, coś tam na pewno ma ciekawego ;P. Ale proszę Was, każdy wiek ma swoje prawa .
|
|
Powrót do góry |
|
|
eta
błędny ogniczek
Dołączył: 06 Kwi 2013
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:05, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
lepszy cień wiatru niż zmierzchy, intruzy i te całe miasta kości czy inne serie dla nastolatek, które teraz się tak namiętnie ekranizuje i do których wykupuje się prawa, zanim jeszcze się to wyda i sprzeda. ach. hollywood.
zresztą, dwanaście lat to taki beznadziejny wiek, ani to książek dla dzieci, ani książek ambitniejszych, najbezpieczniej chyba jakąś fantastykę właśnie. wieśka może?
|
|
Powrót do góry |
|
|
mol
błędny ogniczek
Dołączył: 06 Kwi 2013
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:06, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Lyś, czy Ty w tym wieku nie czytałaś już wujka Steve'a?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.
błędny ogniczek
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:31, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
To ja proponuję "Przygody kapitana Majtasa" Dava Pilkeya.
|
|
Powrót do góry |
|
|
die_Kreatur
błędny ogniczek
Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:56, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A Pottera dziewczę zna?
Narnia, Sherlock Holmes, pierwsze trzy tomy Ziemiomorza, stara Musierowicz, Tolkien, Sylvana (Silvana?) de Marie, może Sienkiewicz, Mistrz i Małgorzata. Z typowo młodzieżowych dobrze wspominam "Endymiona Springa", a "Miasto Kości" Cassandry Clare też jest całkiem spoko.
Na Twoim miejscu jednak podrzucałabym jej Nową Fantastykę i jakieś ambitniejsze pisemko literackie, coby podsycić ciekawość. No i po prostu nie odganiałabym od biblioteczki, niech czyta, co jej tylko wpadnie w oko. Jeśli będziesz ze wszystkich sił agitować na rzecz literatury Wysokiej niczym Tatry, wychowasz snobistycznego potwora.
A co do Zafona... "Cień wiatru" czytałam tylko po niemiecku, więc parę rzeczy mi pewnie umknęło, ale to chyba dobra książka dla dwunastolatki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cath
rokitka
Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WrocLove
|
Wysłany: Czw 12:51, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Dlaczego fantastyka dla dwunastki najlepsza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
die_Kreatur
błędny ogniczek
Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:43, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy najlepsza - 70% fantastyki to szajs typu Eragony, Pilipiuki i Drizzty, często totalnie nieodpowie dla bądź co bądź dziecka, zaś większość tych dobrych książek jest dość ciężka w odbiorze, imho. Natomiast bez dwóch zdań dla wielu dzieci/nastolatków fantastyka jest atrakcyjna. Niektóre cykle (Władca Pierścieni, Harry Potter, imo także Narnia) z kolei są na tyle wielopłaszczyznowe, że każdy znajdzie w nich coś dla siebie, że można wraz z nimi dorastać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Penny
rokitka
Dołączył: 06 Kwi 2013
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:54, 19 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A Gra w klasy? Pobawić się można ^__^
Cień wiatru jest spoko, co Ty się czepiasz? ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiyo
błędny ogniczek
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bradford/Oksford (UK)
|
Wysłany: Pią 15:44, 19 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, że spora część fantastyki i wymienione już wyżej tytuły mają szansę się sprawdzić. Ale jeśli poszukujesz czegoś, że tak to ujmę, bardziej "dziewczęco-nastolatkowego", to polecam książki Jacqueline Wilson (osobiście uwielbiałam cykl "Dziewczyny", ale kilka innych, których tytułów teraz nie pomnę, też czytało się dobrze). Lektura jest lekka, baaardzo dziewczęca i, według mnie, taka w sam raz na okres pomiędzy dzieciakiem a dorosłym. Zazwyczaj bohaterki Wilson są w wieku średnio 12 lat (najmłodsza, jaką pamiętam, miała chyba 10, a najstarsza około 14, ale 12-tki trafiały się najczęściej), a ich perypetie są pokazane w sposób ciekawy, ale bez żadnych wybryków w stylu patrzenia na problemy nastolatek z wyższością czy protekcjonalnie. Nie wiem, ile na polskim rynku książek Wilson teraz jest, ale cykl "Dziewczyny" ("Dziewczyny się zakochują", "Dziewczyny się spóźniają", "Dziewczyny się odchudzają" i "Dziewczyny płaczą" - te cztery pamiętam, ale może ukazały się kolejne części) jest zdecydowanie godny polecenia, jeśli poszukujesz alternatywy dla fantastyki.
Dodałabym też do tego "Dziewczynę Ameryki" Meg Cabot, bo od namiętnego czytania w kółko w wieku lat właśnie jakichś 12 tak wygięłam grzbiet, że książka sama się otwierała na moich ulubionych fragmentach. Tu jednak trochę mniej takiego "okresu pomiędzy", jak to bywa u Wilson, a już typowy nastoletni bunt wpadający w "prawie-dorosłość" (delikatnie poruszany był motyw seksu i paru tego typu poważniejszych tematów, ale ujęte dość ogólnie i bez większych szczegółów, jeśli mnie pamięć nie myli). Innych książek Meg Cabot nie czytałam, więc się nie wypowiem, ale ta może się spodobać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
leni
nieśmiałek
Dołączył: 05 Kwi 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:03, 19 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A, poza tym w każdym wieku - "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)". Kto nie czytał, ten winien nadrobić.
Stara Musierowicz jak najbardziej, poza tym z fantastyki Andre Norton (grafomania, ale niegroźna), może Pratchett (zwłaszcza części o Tiffany Obolałej) i Gaiman (Koralina, Gwiezdny Pył, Księga Cmentarna, Interświat, Wilki w ścianach). A, no i "Wroniec" Dukaja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luśka
nieśmiałek
Dołączył: 20 Kwi 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:58, 20 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja proponuję książki Terakowskiej: "Lustro pana Grymsa", "Tam gdzie spadają anioły", "W krainie kota".
Jeszcze teraz mi przyszła myśl, że może "Król Złodziei" Corneli Funke.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|