|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sylville
grupa trzymająca władzę

Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Sob 14:16, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
miałam przytoczyć chase'a, bo faktycznie to był najlepszy dylemat moralny, ale jednak wyszłyśmy od zabijania kumpla przez kumpla, więc tutaj jednak pasowało średnio. ale strasznie mi się podobało, że kazali się chase'owi miotać przez tyle odcinków, bo to była jednak duża sprawa i ciężko przetrawić tak w pięć minut. to był chyba jeden z największych plusów szóstki, bo ogólnie samo miotanie się house'a, który chciał być dobry, ale chciał być sobą jakoś mnie nie przekonywało.
nie no, pewnie, że pozostaje jakiś wybór przy przemianie w wampira, ale jednak bardziej bym o tym myślała w kategoriach samowoli jednej jednostki na wolności i życiu drugiej niż o jakiejś formie rite de passage. chociaż, kurczę, to by był niezły temat do analizy, nie takie szafy i perony. śmierć faktyczna-ale-nie-ostateczna, dlaczego nie wpadłam na to rok temu? nawet jeśli nie miałam ani słowa o rite de passage, ale to brzmi zbyt dobrze, żeby tego nie trącić choćby czubkiem buta.
i racja też co do lestata; o ile w Wywiadzie [książkowym, film to w ogóle była inna para glanów] przedstawiony był raczej demonicznie i zwierzęco, o tyle w Wampirze Lestacie autorefleksja była kosmicznie większa - pewnie po części też przez to, że czytelnik jednak nie podejrzewał lestata o tak głęboki namysł nad tym, kim/czym jest i co robi. pamiętam, jak strasznie mi go było szkoda, jak się wtedy zakopał gdzieś tam na pustyni [? - dawno czytałam, głowy nie dam], bo już miał dość wszystkiego.
zgraj sobie ebooka na telefon i poczytaj, to wrócimy do tematu xd
wydaje mi się jednak, że target mógłby połknąć haczyk, no proszę Cię, to ten sam target, który się jara zmierzchem i czyta po kryjomu greya, połkną wszystko. ja wiem, ja mam strasznie złe zdanie o większości odbiorców (ze sobą włącznie, bo mam często syndrom konia z klapkami na oczach i zapominam się po książce rozglądać), ale nie sądzę, że autorka liczyła na czytelnika niezwykle skorego do głębokich analiz. problem społeczny jest wywleczony na wierzch, analiza bestii w człowieku jest wywleczona na wierzch, to wszystko dostajemy na półmisku, możemy najwyżej grzebać głębiej w motywacjach, ale te najbardziej oczywiste też są na wierzchu. skoro czytelnika nie oburza to, że łopatologicznie mu się mówi o pewnych rzeczach, to nie powinien i ten trik. pewnie, można to było rozegrać na większej ilości stron i zrobić to subtelniej, ale jak teraz myślę, to dodaję do listy 'w sumie to X też by można było, a Y to już w ogóle, no i Z, skoro już o tym myślimy'. ale wtedy już chyba by się target musiał zmienić, gdyby tak wszystko machnąć subtelniej xd
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Penny
rokitka

Dołączył: 06 Kwi 2013
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:15, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Za długie posty piszecie, nie chce mi się tego czytać.
Ale powiem Wam, że po niejakim przymusie, wzięłam się za czytanie "Wyznaję" Cambre czy Cabre, łotewa, i ni cholery mnie ten hicior hiciorów nie ruszył, a przeczytałam już ponad 150. Wiecie, teksty o klerykach z Watykanu, którzy robią WSZYSCY-WIEMY-CO-ALE-NIE-WSTYDZIMY-SIĘ-TO-NAZWAĆ, powinny być ekscytujące jak jasna cholerka, a tu tiku riku - jedno wielkie chlip.
Ktokolwiek powie, że dalej będzie lepiej?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sylville
grupa trzymająca władzę

Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Sob 17:24, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
ja nie powiem, ja takich ambitnych rzeczy nie czytam, ja wczoraj doczytałam ffka w wydaniu książkowym for BBC, więc w ogóle powinno mi się odebrać prawo do mówienia o literaturze, póki sobie porządnie w łeb nie dam orwellem czy strindbergiem, co to na mnie z półki smętnie spoglądają.
ALE.
skoro jest to książka o klerze i skoro ludzie ją oceniają na pięć gwiazdek na amazonie i cztery na empiku, to nie może być na tyle obrazoburcza, żeby była ciekawa xd te naprawdę obrazoburcze dot. kleru miałyby po dwie, góra trzy gwiazdki, bo przecież *tak nie można*! chociaż, przyznaję, opis brzmi fajnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Penny
rokitka

Dołączył: 06 Kwi 2013
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:28, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
No dooooobra, o klerze jest tylko jeden rozdział ;D Ale brzmi dobrze, nie? Powinnam się zająć reklamami.
Co to za cud ffek, że bbc go zechciało?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sylville
grupa trzymająca władzę

Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Sob 17:44, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
a już myślałam, że całość. kurczę, ja się tak nie bawię, nakręcasz dobry PR tej książce, a potem bym się zawiodła xd
i to ffek do Doktora Who; BBC books wypuściło całą serię takich niby-uzupełnień do serialu/dodatkowych przygód Doktora, a że ja uwielbiałam i Uszatego, i Dejwisia, to to namiętnie na allegro kupuję i czytuję. część nawet ma ładnie skonstruowaną akcję, ale nie mam pojęcia, kto wydałby na to 7 funtów, żeby kupić nowe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Penny
rokitka

Dołączył: 06 Kwi 2013
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:47, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Aaaaaaaaa, już miałam nadzieję na ffka potterowskiego, a tu takie rozczarowanie. Kolejny tego dnia smuteczek. Wpadnę w depresję jak tak dalej pójdzie. Albo się roztyję od wpierdzielania takiej ilości lodów w ramach pocieszenia =="
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sylville
grupa trzymająca władzę

Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Sob 17:51, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
JKR nie pozwalała na żadne takie ffki, przecież nawet HP Lexicon chciała zdjąć swego czasu, bo coś tam. w ogóle afery jakieś były i przez chwilę się martwiłam, czy nie zrobi numeru a'la rice i nie każe ffnetowi zamknąć dział z hp ffkami. ale na szczęście jej przeszło, hp lex został, teraz jeszcze na pottermore dorzuca fajne informacje, więc chyba nie zrobi nic głupiego.
i o nieee, tylko nie lody. ja też chcę lody! ale do sklepu jest taaaak daleko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Penny
rokitka

Dołączył: 06 Kwi 2013
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:54, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie byłam aż taką fanką, żeby czytać pottermore ;p a hp lexicon okazjonalnie, gdy moja szalona koncepcja rodziny Vessy wymagała konfrontacji z książką ;p
Mam milkowe carte dory <3 *jestem ucieleśnieniem zła*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sylville
grupa trzymająca władzę

Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Sob 18:00, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
w pottermore nie ma w sumie wiele do czytania, głównie takie bezmyślnie klikanie w obrazki, żeby raz na parę rozdziałów dostać newsa, który zrekompensuje poświęcony czas. do tej pory tak naprawdę wrażenie zrobiły na mnie dwie rzeczy: ceremonia przydziału do domu (naprawdę fajny test) i lista wszystkich rodów najczystszej krwi. ale jeszcze 3.5 książki przed nami, liczę na więcej smaczków.
*szlocha w kącie* milkowe carte dor, siąk, siąk! idę po kakao na otarcie łez, przynajmniej po to nie muszę wychodzić na to błoto pośniegowe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Penny
rokitka

Dołączył: 06 Kwi 2013
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:27, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ale ja tego troszku nie ogarniam, pottermore to takie bardziej grajmore czy oglądajmore, czy może czytajmore? Bo ja chyba niezbyt techniczna jestem na takie atrakcje. Wiesz, szczytem moich zdolności jeśli chodzi o gry komputerowe były simsy xD
Sylv, wbijaj do Zabrza to opierniczymy carte dory razem ^_^
Ostatnio zmieniony przez Penny dnia Sob 23:28, 06 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sylville
grupa trzymająca władzę

Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Sob 23:31, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
odlądajmore, klikajmore i czytajmore, jeśli akurat pojawi się coś wartego uwagi. i u mnie też simsy był wyżynami gier, ewentualnie jakieś tower defence'y, ale nic bardziej skomplikowanego. właściwie nie jestem pewna, jaka idea przyświecała JKR, kiedy to tworzyła, bardziej takie przeprowadzenie czytelnika za rączkę i takie 'patrz, jakie to fajne było, poprzewijaj sobie obrazki i poszukaj przedmiotów, które możesz zebrać'.
spoko, ja do Zabrza zawsze, w końcu takie niesamowite tramwaje nie zdarzają się nigdzie indziej xD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Penny
rokitka

Dołączył: 06 Kwi 2013
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:40, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Zbierania tych niesamowitych przedmiotów też nie ogarnęłam ==" na cholerę miałby mi się przydać magnes na lodówkę?
taaaaaaa, Zabrze jest cud miód. Oprócz komunikacji miejskiej polecam pierogarnię na 3go maja ;D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miękko
błędny ogniczek

Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 23:53, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Też się zawsze zastanawiałam po co mi, do cholery, ten tysiąc kart z czekoladowych żab? Może jestem już z tego pokolenia, w którym w grach wszystko miało znaczenie, może nie, ale strasznie mnie irytuje takie marnowanie potencjału - można z tego zrobić masę fajnych rzeczy, gry, wymienianie się, licytacje, a tu nic. Szkoda, bo sama strona wiele by zyskała na wykorzystywaniu tych wszystkich rzeczy, które są tak okropnie pomijane.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Penny
rokitka

Dołączył: 06 Kwi 2013
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:54, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Och, czyli te przedmioty nie są w wykorzystywane? W żadnym celu? och.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miękko
błędny ogniczek

Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 0:00, 07 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
W żadnym w ogóle - tyle tylko, że się je gdzieś w kufrze ma. Można tylko bawić się w to czarowanie i eliksiry, ale jakoś mnie to nie porywa, nie wiem...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sylville
grupa trzymająca władzę

Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Nie 0:16, 07 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
ja cały czas naiwnie wierzę, że kiedyś te przedmioty się do czegoś przydadzą, ale chyba wprowadzili je tylko po to, żeby nabijać punkty dla domów. a szkoda, bo spędziłam ładnych parę godzin na ich zbieraniu. powinni od razu dać mi znać, że to robota pozbawiona sensu i dziejowego znaczenia. czuję się oszukana.
Penny, w pierogarni jeszcze nie byłam, ale dziewczyny zabrały mnie do jakiejś cukierni w okolicach centrum i takiej miłej knajpy, gdzie podali mi dokładnie taką herbatę, jaką chciałam [a myślałam, że mnie wyśmieją z tą herbatą!], i można było grać w bierki. także Zabrze jest wysoko na liście Miast, Które Lubię ^^
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eta
błędny ogniczek

Dołączył: 06 Kwi 2013
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:20, 07 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
chciałaś chyba napisać, że zabrze jest pierwsze na liście Miast, Które Lubisz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sylville
grupa trzymająca władzę

Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Nie 0:22, 07 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
tak, rzecz jasna, dokładnie to miałam napisać!
przynajmniej nie muszę tam nikomu mówić, że sosnowiec śmierdzi rybami czy coś xd
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Penny
rokitka

Dołączył: 06 Kwi 2013
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:28, 07 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
uahahaha, też kocham Czajnik, bo o Czajnik chyba z tą herbatą chodzi ^____^ jako nadworny łasuch, muszę zapytać: jaka cukiernia? ^_____________^
wzrusza mnie tam yerba o smaku coli.
a co do sosnowca... <3 Sylv.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sylville
grupa trzymająca władzę

Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Nie 0:35, 07 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
nie wiem, nazw nie pamiętam, ale Ecia wie, bo Ecia mnie zaprowadziła <3
yerba o smaku coli? srsly? O.o nie jestem w stanie przekonać się nawet do prawdziwej yerby, a koleżanka moja droga spędziła pół roku na podstawianiu mi kubka termicznego z yerbą pod nos i zachęcaniu do picia. jestem pewna, że sprasowane siano pachnie ładniej. albo przynajmniej dokładnie tak samo. a cola... yuck.
i co, źle mówię?... bo podobały mi się te suchary o sosnowcu! aż żałuję, że moje miasto kochane jest tak nudne, że nie ma nawet sucharów o miastach sąsiednich. może to kwestia zbyt dużej ilości dresów i ludności napływowej - żadna z tych grup nie specjalizuje się w sucharach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|